Dlaczego produkuję dla Was pasty warzywne? Jestem zafascynowana darami Ziemi. Uwielbiam warzywa i zioła, a świadomość, że można z nich zrobić tyle cudownych potraw nie pozwala mi usiedzieć na miejscu. Dlatego uwielbiam pola, ogrody warzywno-ziołowe, stragany uginające się od kolorowych warzyw i owoców. Dlatego mam warzywno-ziołowy ogród, chociaż mieszkam w mieście. I zawsze, po prostu zawsze, gdy widzę jakiś nowy i interesujący przepis natychmiast działam – gotuję, smakuję i inspiruję się.
VEGG powstał dzięki mojej rodzinie i znajomym, którzy namawiali mnie na, powiedzmy, aktywność w dziedzinie kulinarnej. Dzięki nim mam ochotę działać więcej i starać się jeszcze bardziej. Bardzo wspiera mnie też mój mąż, który rzadko gotuje, ale gdy już coś przyrządzi, to kubki smakowe szaleją… Jest też pierwszym krytykiem. Dość szczerym 😉.
Pasty warzywne VEGG powstały, ponieważ chciałam, aby nawet zabiegani rodzice mieli, tak jak zazwyczaj ja mam, jakąś pastę, którą można wykorzystać na różne sposoby. Pastę, która w swoim składzie ma tylko naturalne składniki, które odżywiają, a nie tylko zapychają. Nie zawsze jest czas na to, aby stać przy garnku i namaczać (nasiona i strączki), gotować, mieszać, mielić, szatkować… Czasami trzeba po prostu szybko coś zjeść lub poczęstować niezapowiedzianych gości lekką i zdrową przekąską.
Już tak mam, że widząc warzywo, jakiekolwiek, układam sobie w głowie listę dodatków, które mogę do niego dodać. Dodatków, które nie przytłoczą samego warzywa. Ono powinno być w centrum smaku.
Uczucie, że w słoikach VEGG udało mi się zamknąć cząstkę siebie jest wspaniałe. Dokąd mnie to wszystko zaprowadzi, nie wiem.
Ale właśnie dlatego powstał VEGG.